Kwiatek z niespodzianką

Witajcie pandy!

Na oficjalnym blogu panfu pijawił się dzisiaj nowy post pot tytułem

 "Kwiatek z niespodzianką"

w którym Ella zrobiła Maxowi mały kawał 

w czytacie posta z bloga :

Sprawiłam wczoraj Maxowi dość mokrego psikusa. Umówiliśmy się popołudniu przy Zagrodzie Kucyków, aby trochę pojeździć konno – tak dawno już tego nie robiliśmy. Jako niespodziankę dałam mu potem w prezencie pięknego, dużego słonecznika.

“Ale on ładnie pachnie  !” , powiedziałem. Jednak nie minęła nawet sekunda i nagle plask! – woda trysnęła mi prosto w twarz :shock: !!!

Hihi, ukryłam w kwiecie malutki wąż ogrodowy, na którego końcu wisiał wypełniony wodą balon. Ukryłam go w swojej dłoni. Gdy Max następnie zbliżył się, by powąchać słonecznika, ścisnęłam po prostu balon i oblałam go wodą. 

Możesz być pewna, że już nigdy nie przyjmę od Ciebie żadnego prezentu. Nigdy, nigdy, NIGDY!

Och przestań, Max… …już nie udawaj takiego obrażonego. W ramach zadośćuczynienia zapraszam Cię dziś na piknik na Plaży Karaibskiej. 

Po przeczytaniu tego postu też mi się

zachciało jeździć konno,

poszedłem wiec do stadniny koni,lecz konia nie było

postanowiłem go poszukać wiecie gdzie go znalazłem nad basenem 

Pewnie postanowił skorzystać z ostatniego tygodnia

lata i się pobawić w wodzie :D

natomiast Manny nadal składa pompę do wypompowania wody,

za dwa dni skończy czyli w środę,

zobaczcie jak mu idzie 

Według mnie te odgłosy z sali to :

Mama,Tata

czyżby była tam jakaś mała panda?

dowiemy się niestety dopiero w środę :(.

Do napisania